Od dawna nie było tak korzystnej sytuacji na pomorskim rynku pracy. Rekordowy wskaźnik zatrudnienia i malejące bezrobocie sprawiły, że region wyprzedził w statystykach nawet UE. W Gdańsku bezrobocie wynosi około 2,7%. Należy pamiętać, że nowe miejsca pracy to w dużej mierze zasługa dużej atrakcyjności inwestycyjnej regionu i rozwiniętej gospodarki.
Pod koniec czerwca 2018 roku w gdańskim urzędzie pracy zarejestrowanych było niewiele ponad 6,5 tysiąca bezrobotnych. Statystyki wyglądają dużo lepiej niż w analogicznym okresie 2017 roku. Duży spadek bezrobocia odnotowano m.in. w takich sektorach jak usługi, transport, turystyka, leśnictwo, handel, a także zaopatrywanie w gaz, wodę, parę wodną i gorącą wodę. Pozytywna zmiana dotyczy również sytuacji kobiet na rynku pracy. W roku poprzednim stanowiły one zdecydowanie większą grupę wśród ogółu bezrobotnych.
Z kolei w grupie zawodów najczęściej reprezentowanych przez osoby bezrobotne, dominują takie profesje jak sprzedawca, magazynier, doradca klienta, kucharz, robotnik gospodarczy oraz fryzjer. Większość bezrobotnych ma zawody, które nie wymagają zdobywania wysokich kwalifikacji. Bez pracy w Gdańsku pozostają też osoby nieposiadające kwalifikacji zawodowych.
Struktura bezrobocia
Do tej pory wśród bezrobotnych dużą grupę stanowiły osoby między 18 a 24 rokiem życia, którym brakuje jeszcze doświadczenia zawodowego. W I półroczu 2018 roku nastąpił spadek bezrobocia u takich osób o ponad 11%. Sytuacja poprawiła się też u poszukujących pracy po 55 roku życia.
Niestety, wiele osób bezrobotnych to absolwenci studiów wyższych. Najmniej poszukujących pracy stanowią osoby z wykształceniem ogólnokształcącym. Pod względem czasu pozostawiania bezrobotnym, dominują osoby, które nie mają zatrudnienia w Gdańsku od co najmniej 24 miesięcy. Mowa tu w dużej mierze o długotrwale bezrobotnych oraz o kobietach, które poświęciły się wychowywaniu dzieci. Jeśli chodzi o staż pracy, to w przypadku największej liczby bezrobotnych, nie przekroczył on jednego roku.